środa, 2 stycznia 2013

Intuicja — najlepszy doradca

Karol O. Borchardt w czasie medytacji przepraszał czytelników za to, że poprzez swoje książki zabiera czytelnikom czas. Był w błędzie. Czytając materiał oparty na przykładach innych ludzi, właśnie zyskujemy czas, bo nie musimy sami doświadczać pewnych rzeczy. Nie da się dosłownie opisać działania intuicji, ale możemy nauczyć się jej słuchać.
Kiedy uczymy się słuchać intuicji, rozpoznawać jej głos, wówczas przekonujemy się o tym, że znamy odpowiedzi na pewne pytania (pisałem o tym w artykule: Intuicja - wewnętrzny głos w naszej głowie). Jednak nie zawsze jesteśmy tego pewni, że jest właśnie tak, jeżeli sprawy, której dotyczy myśl, są od nas zbyt odległe. W okresie nauki warto wesprzeć się wszystkim, co możliwe, dla potwierdzenia faktu lub własnych racji.
Załóżmy, że ktoś w przeszłości pozostawił jakiś skarb. Wiele osób, których sprawa może dotyczyć, przechodzi obojętnie obok tego tematu, a jednak zawsze komuś pojawi się myśl związana z tym skarbem. Z początku myśl zdaje się być nierealną, ale w jakimś celu się pojawiła. Oczywiście, temat nie dotyczy ludzi, którzy kłamią, bo ich intuicja także okłamuje.
Podobnie intuicja potrafi nam podpowiedzieć odpowiednie działanie, które zawsze przynosi oczekiwany efekt. Życie jest nieustanną nauką i właśnie tu intuicja odgrywa bardzo znaczącą rolę. Nauczymy się rozpoznawać pozytywnie i negatywnie do nas nastawionych ludzi, a nawet będziemy w stanie określić ich intencje wobec nas.
Kolejnym przykładem jest sytuacja, w której, idąc ulicą, nagle się odwracasz i widzisz pędzący na siebie samochód, wówczas masz czas, aby odskoczyć na bok. Jak możemy zauważyć, intuicja, często zwana przeczuciem, także potrafi nas ochronić.
Robert Cialdini, pisząc w swojej książce o wywieraniu wpływu na ludzi, poruszył kwestię samoobrony organizmu przed czymś niekorzystnym, co objawia się dziwnym skurczem żołądka. W jego przykładzie było to zapisanie się do klubu pod wpływem rozmowy z atrakcyjną kobietą, której uległ.
Czyli możemy zauważyć, że fizyczne części ciała także poddane są wpływom, ponieważ nawet jelita posiadają komórki mózgowe. Czasem także dostajemy „gęsiej skórki”, robi nam się zimno lub gorąco, kiedy znajdujemy się w nieoczekiwanej sytuacji.
Można zadać pytanie, dlaczego czasem ufamy ludziom, których znamy krótko, natomiast osoby przebywające dłużej w naszym otoczeniu nie przekonują nas do siebie. Odpowiedź tu może znajdować się w niekorzystnym programie pod tytułem: „prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”. Zważając na prawo przyciągania, może w tym momencie dojść do „biedy”, tylko w celu poznania prawdziwego przyjaciela. Tą „biedą” może być jakakolwiek sytuacja skrajnej bezradności. Istnieje tylko jeden sposób na unikanie „biedy”, poprzez słuchanie intuicji.
Czasem też zdarza się tak, że cokolwiek robimy, zupełnie nie widać efektu działania. Można tu mówić o potrzebnej nauce, ale można było jej uniknąć, gdybyśmy tylko posłuchali intuicji.
Intuicja także pomaga nam w dobieraniu partnera. Widzę jakąś osobę i wiem ile ona jest warta. To co widzą oczy i przekazują do mózgu, nie zawsze jest związane z poznaniem. Natomiast właśnie intuicja potrafi nam dobrze podpowiedzieć. Stąd też mogą brać się stwierdzenia: „szkoda, że nie zrobiłem tego w taki sposób” albo: „ta dziewczyna była warta mojej uwagi, a ja tego wówczas nie dostrzegłem”. Często też właśnie intuicja podpowiada nam rozstanie, kiedy jesteśmy w związku z niewłaściwą osobą.
Wiemy zatem, że intuicja istnieje. Czy zatem nie warto zacząć wykorzystywać intuicję jak najszybciej? Poświęcić wymaganą ilość czasu, aby jak najszybciej nauczyć się jej słuchać? Intuicję posiada każdy, z tym, że jeden jej słucha, a drugi nie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz