Wyobraź sobie, że masz klucz, który otwiera bramy do niewyczerpanego skarbca, w którym w nieograniczonych ilościach, dostępne są – na każde Twoje życzenie – niewyobrażalne zasoby szczęścia, zdrowia, miłości, przyjaźni, niebywałej harmonii i wielkiego dostatku!
Co więcej, możesz tam także znaleźć nieograniczoną ilość nowych, wspaniałych idei i pomysłów, które pomogą Ci zaspokoić Twoją potrzebę satysfakcji z własnych dokonań i zostać docenionym przez lokalną, a nawet światową społeczność!
Wskażę Ci dzisiaj, gdzie znajdziesz „tajemny” Klucz do tych wszystkich wspaniałości.
Jeśli pojmiesz doniosłość tej Najważniejszej Prawdy w dziejach Ludzkości, będziesz tak zszokowany/a i zachwycony/a, że nie będziesz mógł/mogła myśleć o niczym innym. Twoje szczęście rozbłyśnie cudownymi barwami, by nigdy już nie zgasnąć!
Otóż, ów „tajemny” Klucz do wszystkich wspaniałości, nie został wcale ukryty w ciemnej grocie, gdzieś na krańcu świata. Nie został też zakopany w złotej skrzyni, pośrodku niezmierzonej pustyni, ani nawet zaszyfrowany w Biblii lub innych mądrych, starożytnych księgach. Ten Klucz, stale nosisz przy sobie (a raczej „w sobie”) i nawet tego nie zauważasz.
Zakładając, że głównym wyznacznikiem naszego człowieczeństwa nie jest nasze ciało, można nawet powiedzieć, że każdy z nas jest owym Kluczem (osobiście i sam dla siebie).
Dość powszechnie dostępne są także wskazówki i podpowiedzi, jak odkryć w sobie ten Klucz, chociaż nie jest to wiedza, której naucza się w szkołach lub na katechezie. Nie mówią też o niej w telewizji (przynajmniej na tych ponad stu kanałach, które są mi dostępne).
Ktoś kiedyś powiedział: „Jeśli chcesz coś dobrze ukryć, to połóż to na widoku – tam gdzie wszyscy mogą to zobaczyć”. Jest w tym powiedzeniu zawarta bardzo prawdziwa i smutna obserwacja, dotycząca naszych ludzkich zachowań.
Nie twierdzę, że Ci, którzy pozostawili dla nas swoje podpowiedzi w Biblii, w Świętych Księgach Starożytnego Wschodu, … oraz w kilku (a może nawet kilkuset) bardziej współczesnych książkach lub przekazach ustnych, umieścili je na widoku, by tak naprawdę je przed nami ukryć.
Muszę jednak przyznać, że przed nastaniem epoki Internetu, dostęp do większości tych dzieł i przekazów był znacznie, znacznie trudniejszy niż obecnie. Dziwnym „trafem” najbardziej znaczące dzieła były udostępniane i rozpowszechniane w bardzo ograniczonym stopniu, lub też zostały zniszczone.
Dzięki nowym mediom, Ci, którzy szukają …, mogą – znacznie łatwiej niż kiedyś – znaleźć to, co pozostało z tych pradawnych mądrości. Nawet współczesna nauka, poczyniła już pierwsze ciekawe (a nawet szokujące i przełomowe) obserwacje w tej materii i zaczęła opisywać pewne zjawiska w bardziej współczesnym, i przemawiającym do niedowiarków, języku naukowym. Dowody naukowe i takież rozważania zostawmy jednak na później. Podzielę się nimi w dalszej części artykułu.
Tymczasem wróćmy do głównego wątku.
Niewiele jest dzieł, w których ta Najważniejsza Prawda podana jest wprost i przy użyciu współczesnego, zrozumiałego sposobu wysławiania się. Postaram się więc wyrazić Ją na swój sposób – tak jak ja Ją rozumiem.
Najkrócej, można Ją ująć tak:
JESTEŚ BOGIEM!
TAK! Ty Sam/a, Osobiście jesteś Bogiem!
Nie jest Nim Twoje ciało czy umysł. Jest Nim nieśmiertelna, cudowna, obdarzona wolną wolą, Boska Istota, która to ciało i umysł „zamieszkuje” i użytkuje dla swoich celów – Twoja Dusza. Stanowicie doskonałą Całość. Ta Całość jest jedną z niepoliczalnych i nieskończenie różnorodnych manifestacji Boga. Nie tego Boga, którego widzisz na świętych obrazach i freskach, jako dostojnego, starszego człowieka z siwą brodą. Nie Bogów „stworzonych” (proklamowanych) przez ludzi na przestrzeni dziejów na potrzeby różnych religii, … a Boga Najwyższego – Uniwersalnego Umysłu, Źródła Wszelkiego Życia, Boga, który jest Wspólnością Wszystkiego, co Istnieje.
Każda istota, każda energia i każda materia – czyli wszystko co Istnieje – jest Obecnością Boga.
Szczególną uwagę zwrócimy jednak dzisiaj na Rodzaj Ludzki.
Przyjmij do wiadomości, że Budda, Jezus, Rama (i liczni inni Wzniesieni Mistrzowie) są, tak samo jak Ty, manifestacją Uniwersalnego Umysłu – Źródła Wszelkiej Prawdy, Mądrości, Energii, Życia i wszystkiego innego, co Istnieje. Wymienieni Bogowie, są po prostu Mistrzowskimi Obecnościami – zindywidualizowanym Bogiem na wyższym szczeblu rozwoju, niż ten, który osiągnęliśmy Ty i ja. Są lepszą wersją nas samych.
Jesteś przejawem Boga, który jest Uniwersalnym Umysłem, w którym zawierają się wszelkie byty, cała materia i wszystkie inne formy energii, a także Miłość, która również jest Istotą Żyjącą.
Każdy z nas (łącznie z Wielkimi Mistrzami) jest – można powiedzieć – niezależnym i samo-stanowiącym procesem istnienia, uruchomionym w Uniwersalnym Umyśle Boga. W ten sposób każdy z nas jest niezawisły, a jednocześnie stanowimy nierozerwalną całość.
Dla tych, którzy choć trochę znają się na informatyce, użyję tu porównania do wielu różnych programów uruchomionych jednocześnie, na jednym superkomputerze i pod jednym systemem operacyjnym. Tyle, że w tym wypadku, każdy program dysponuje nieskończonymi rezerwami mocy, jakie ma i udostępnia główny komputer – Umysł Uniwersalny. Najistotniejsza różnica, polega tutaj na tym, że Umysł Uniwersalny ma moc sprawczą, tj. kreuje dla każdego ze swoich procesów wszystko, czego ten proces zechce chcieć.
Jako Człowiek, jesteś więc Bogiem w Działaniu!
Jesteś Bogiem! – Jedynym Stwórcą i Panem Twojego Świata, tzn. świata, który dla siebie wykreowałeś/aś, poprzez całokształt myśli, pragnień, słów i czynów, ale przede wszystkim uczuć i emocji (!!!), które wyemitowałeś/aś, wyrażając tym samym życzenie, by taki – a nie inny – był Twój Świat i Twoje Życie.
Jako ciało i umysł nosisz w sobie Boską Obecność – swoją „własną” cząstkę Boga Najwyższego, która daje Ci energię życiową i dostęp do pełni Bożej Mocy Sprawczej. Z każdym oddechem otrzymujesz Czystą Boską Esencję Życiową, którą następnie przetwarzasz przy użyciu swoich myślo-emocji i emitujesz … a to, co wyemitowałeś wraca do Ciebie w postaci Twojego życia.
Inaczej mówiąc, jesteś kliszą filmową, na której sam/a „malujesz” obrazy Twojego przyszłego życia. Bóg oświetla tę kliszę czystym, mocnym i pięknym, białym światłem. Twój film wyświetla się zaś na ekranie materii, jako zdarzenia, otoczenie, przeżycia emocjonalne, związki, itd. Twoje życie jest zatem dokładną projekcją (odwzorowaniem) tego kim/czym jesteś, na ekran materii!
Zastanów się nad znaczeniem tego faktu!
Nawet, jeśli Cię nie przekonałem, pomyśl przez chwilę, … rozważ to, jak cudownie byłoby mieć takie właśnie poczucie. Zastanów się, co by z tego dla Ciebie wynikało.
Jeśli coś w Twojej Duszy i umyśle drgnęło, to znaczy, że najprawdopodobniej jesteś już gotów na zaakceptowanie tej prawdy, że:
kiedy idziesz … lub coś robisz (cokolwiek by to nie było), to Boska Mądrość i Energia prowadzą Cię i idą … lub robią to coś razem z Tobą; nie ma innej Energii, Materii, Mądrości i Życia, niż te pochodzące od Uniwersalnego Umysłu – od Boga Najwyższego; Ty, Człowiek-Bóg, i tylko Ty, decydujesz jak użyjesz Boskiej Mocy, którą kochający Cię bezgranicznie Bóg Najwyższy oddał Ci do nieograniczonej dyspozycji; wszystkie Twoje choroby, niedostatki i niepowodzenia, są "dziełem" Twojej zewnętrznej istoty – wynikiem jej błędnych przekonań i decyzji; to Twoja zewnętrzna istota zapomniała, że nosi w sobie Boski Pierwiastek i źle użyła danej Ci mocy; spowodowała, że strumień Twoich myśli rozlał się na wszystkie strony, tracąc impet i tworząc grząskie bajoro, w którym utknąłeś; MYŚLENIE i ODCZUWANIE EMOCJI (zazwyczaj mocno „zabarwionych”, by nie powiedzieć „zapaskudzonych”, przeróżnymi przekonaniami i wierzeniami trafiającymi do Ciebie ze świata zewnętrznego) JEST PROCESEM TWÓRCZYM – PROCESEM KREACJI TWOJEGO ŚWIATA!
Jeśli głęboko pojmiesz doniosłość tej Najważniejszej Prawdy, nie będziesz już w stanie myśleć o nieistotnych głupstwach. Twoje myśli będą ciągle powracać do istoty Cudu, który właśnie zrozumiałeś. Na powrót staną się one niepohamowanym, rwącym strumieniem, który bez trudu utoruje sobie drogę i utrzyma wybrany przez Ciebie kierunek, nawet w najbardziej nieprzychylnym, trudnym terenie.
Jeśli zmienisz 100 tysięcy Twoich chaotycznych, rozbieganych myśli dziennie, i stworzysz z nich niepohamowany, rwący strumień dobrej energii płynącej w jednym kierunku, to zmienisz wszystko! Całe Twoje życie, stanie się Mistrzowskim Dziełem Boga (i Twoim Dziełem – takim, jakiego pragniesz w głębi Duszy). Jeśli znakomitą większość tych myśli ukierunkujesz na rozważanie Najwyższej Prawdy i na to, czego chcesz dla siebie i innych ludzi, nic i nikt nie będzie w stanie przeszkodzić Ci w realizacji Twoich wielkich marzeń.
Powinieneś wiedzieć, że Bóg nie wpływa na Twoje decyzje i Twój świat, dopóki z wiarą i ufnością nie zaprosisz Go by to uczynił. Jeśli poczujesz w sobie Obecność i Nieograniczoną Moc Twojego „JAM JEST”, nie będzie dla Ciebie rzeczy niemożliwych! Jeśli zaś będziesz w stanie pielęgnować, podtrzymywać i umacniać tę świadomość, Twoje osiągnięcia przekroczą Twoje wszelkie oczekiwania. Nie ma bowiem odgórnego (Boskiego) limitu na używanie Mocy i Inteligencji, która ożywia i napędza wszystko! Ograniczeniem jest wyłącznie Twój strach, niepewność, brak wiary, obawa, resztki mylnych przekonań, itp.
Na szczęście, chociaż posiadasz całkowicie nieograniczoną moc kształtowania Twojego świata (robisz to codziennie, nawet tego nie zauważając), to nie możesz w takim samym stopniu wpływać na świat innych Ludzi-Bogów. W szczególności, nie możesz wpływać na świat tych spośród nas, którzy tego nie chcą (świadomie lub podświadomie). Każdy z nas ma bowiem wolną wolę. Gdyby to nie było takie trudne, to wyobraź sobie co mogliby nawyczyniać Hitlerzy, Stalini i Pol Potowie tego świata! Na szczęście Zbiorowość ma możliwość przeciwstawienia się takim zaburzonym jednostkom. Heroiczność walki, jaka we wspomnianych przypadkach była konieczna …, pokazuje dobitnie, że Mocy „jest obojętne” kto i w jakim celu jej użyje. Obsesyjne opętanie jakąś ideą wystarczyło, by stworzyć innym coś, co zwykliśmy nazywać „piekłem na Ziemi”.
Jeśli nieświadome użycie Mocy i wolnej woli pojedynczych ludzi, mogło doprowadzić do tragicznych wydarzeń, które historia zapamięta na zawsze, to wyobraź sobie, co można osiągnąć używając Boskiej Mocy i Inteligencji świadomie i z pełnym wykorzystaniem Jej naturalnej zasady, którą jest Miłość (a wraz z Nią: Harmonia, Piękno, Twórcza Aktywność, Niewyobrażalna Inteligencja i Niewyczerpana Kreatywność).
Podsumowując, w pojedynkę możesz z łatwością przywrócić sobie całkowite zdrowie i sprawność ciała (w dowolnym stopniu i zakresie), możesz zaprowadzić ład w Twoim domu, wypełniając go miłością, spokojem, pięknem, harmonią i dostatkiem. Możesz też uzdrowić Twoich najbliższych lub przyjaciół, którzy nie mają świadomości swojej własnej siły i doskonałości „JAM JEST”, która tli się w nich, czekając na podmuch, który na nowo rozpali Ją żywym płomieniem. Możesz pomóc sobie w karierze lub biznesie, w twórczości lub sporcie. Możesz nawet pomagać swojemu krajowi lub światu, wspierając swoją energią tych, którzy od dawna chronią i wspomagają Ludzkość i Jej Dom.
Musisz się jednak liczyć z tym, że jeśli ktoś z Twoich domowników lub przyjaciół zdecydowanie nie będzie chciał Twojej pomocy i dobrej energii, to Wasze drogi mogą się rozejść. Zawsze jednak możesz podejmować starania … i życzyć mu/jej postępu na osobistej ścieżce rozwoju. Tak to działa: w Twoim świecie zjawiają się ludzie, których cele są w jakimś stopniu zbieżne z Twoimi, inni zaś odchodzą (w taki czy inny sposób), bo ich cele w żadnym stopniu nie pokrywają się już z tymi, które właśnie realizujesz.
Jeśli nadal masz wątpliwości, przypomnij sobie czego Cię nauczano na lekcjach religii (tej prawdy na szczęście nikt nie zaciemnił):
Bóg stworzył Człowieka, na swój obraz i podobieństwo!
Czy sądzisz, że autorowi (autorom) tych słów chodziło o to, że Bóg ma głowę i tułów, dwie ręce i dwie nogi …!? No chyba żartujesz!? Pomyśl o tym!
Podobieństwo, o którym tutaj mowa, to nic innego jak owa wolna wola, o której tyle się mówi, i która bywa zazwyczaj tak źle (i kompletnie nieświadomie) wykorzystywana przez nas, Ludzi. To także nic innego jak posiadanie nieograniczonej mocy tworzenia swojego świata. Bóg już stworzył i umiłował swój (wszech)świat – takim jakim chciał go widzieć. Teraz Ty stwórz swój, korzystając z mocy, którą Ci dał i próbując naśladować Jego Miłość, Kreatywność i Tolerancję.
Na początek pomyśl o Twojej Nieśmiertelnej Duszy, która rezyduje gdzieś w okolicach splotu słonecznego, i powiedz: „JAM JEST”
Powtórz to kilka razy i obserwuj swoją reakcję. Następnie użyj (i używaj jak najczęściej) wielkiej afirmacji, którą otrzymaliśmy od Mistrza Jezusa:
„JAM JEST Zmartwychwstanie i Życie”
Tak, wiem! Jakiś czas temu odtrąbiłem koniec epoki afirmacji. Przyznaję, że przedwcześnie. Czasami daję się porwać jakiejś ciekawej idei czy pomysłowi, ale nie przestaję szukać i sprawdzać …
Wierz mi, że afirmacje, które dał nam Mistrz Jezus, mają szczególną moc, którą On im nadał!
Praktykuję tę i inne wspaniałe afirmacje „JAM JEST” od jakiegoś czasu, a to, czego doświadczyłem nie da się porównać z żadnym innym dotychczasowym przeżyciem. Sprawdź sam/a! Nie będę Ci niczego sugerował.
Zmierzając ku podsumowaniu całości, pozwolę sobie przedstawić Ci trzy cytaty ze szczególnej i cudownej książki – „Złotej Księgi” Saint Germain’a:
„Życie, we wszelkiej swojej działalności, wszędzie gdzie się przejawia jest BOGIEM W DZIAŁANIU. Ze względu na brak wiedzy o sposobie stosowania myślo-emocji, ludzie stale utrudniają przepływ Esencji Życiowej we wszystkim. Gdyby tak nie było, życie przejawiałoby swoją doskonałość z całą naturalnością.
Naturalną tendencją Życia jest Miłość, Pokój, Piękno, Harmonia i Obfitość. Esencji Życiowej jest obojętne, kto jej użyje, toteż nieustannie wypływa by przejawiać coraz to więcej swojej doskonałości i zawsze z tym ożywczym impulsem, który jest jej właściwy.”
„A teraz zwróćmy uwagę i wyjaśnijmy powiedzenie
najpotężniejsze ze wszystkich, które zostały rzucone w świat doświadczeń
zewnętrznych za pomocą słów: "JAM JEST brama otwarta, której żaden człowiek zamknąć nie może".
Czy nie widzisz, jak istotną moc posiadają te słowa? Kiedy w pełni
zrozumiesz te potężne afirmacje, zdasz sobie sprawę z tego, co możesz
przez nie osiągnąć.
Kiedy uznasz i zaakceptujesz w pełni "JAM JEST", jako Wielką
Obecność Boga działającą w tobie, zrobisz jeden z największych kroków w
kierunku uwolnienia.”„Nieszczęściem dla ludzkości, które powoduje tyle bezpodstawnego egoizmu i wzajemnego potępiania między jedną a drugą osobą, jest chęć posiadania wspaniałego błogosławieństwa Boga tylko dla siebie. Nie ma niczego więcej oprócz jednej działającej Miłości, Inteligencji, Władzy i Substancji w każdym osobniku, i to właśnie jest Bóg. To jest ostrzeżenie, jakie możemy dać każdemu uczniowi, w związku z chęcią posiadania na własność władzy, która służyłaby tylko jemu jednemu.”
Teraz już wiesz skąd wziął się tytuł artykułu.
Tej bramy nie można zamknąć! – Tego ognia nie można zgasić, ale można zmarnować ten żar, nigdy nie rozniecając zeń żywego płomienia.
Poszukiwaczom Prawdy i Szczęścia polecam lekturę tego Dzieła.
A teraz obiecana informacja dla niedowiarków – co nie znaczy, że pozostali powinni ją pominąć.
Natrafiłem niedawno na ogromnie ciekawy film, w którym człowiek o nazwisku Gregg Braden opowiada o kilku ciekawych eksperymentach naukowych. Musicie to zobaczyć! Ten niezbyt długi materiał został podzielony na sześć części i zaopatrzony w napisy w języku polskim. Kim jest Gregg i czym się zajmował dowiecie się z filmu i – dla uważnych – będzie to równie zaskakujące jak sama treść przekazu. W piątym odcinku zobaczycie, że to, co zwykliśmy nazywać cudami, jest wynikiem umiejętnego wykorzystania odwiecznych praw – praw opisujących działanie Boga w naszym świecie, czyli sposobu, w jaki Moc i Inteligencja Boga przejawia się w naszej materialnej rzeczywistości.
Pamiętaj! To myśl i emocja są sprawcami wszystkiego, co przeżywasz, a nie odwrotnie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz