Jeżeli
zapytasz znawcę tarota: co sądzi o wróżbach? On powie, że wróżba jest
tu złym słowem, bo kojarzy się z przepowiednią, której każdy z nas nie
potrafi czytać. Natomiast czym jest czytanie rozkładu kart? Dlaczego
jeden potrafi przepowiedzieć przyszłość bezbłędnie, a inny wcale?
Zapytałem
znanego wróżbiarza jak działa tarot. On mi odpowiedział, że tarot łączy
się z podświadomością człowieka, któremu jest stawiana wróżba. Nie
wiem, czy mogę użyć słowa „fakt”, w celu wytłumaczenia pojęcia naukowego
o podświadomości (nadświadomości, nieświadomości itp.), a szczególnie
tym, że zna ona naszą przyszłość z wyprzedzeniem na kilka miesięcy.
Podświadomość układa siatkę zdarzeń z wyprzedzeniem, stąd prorocze sny.
Na
czym polega wróżba? Pomijając „zasadę dłoni” każdy może ułożyć sobie
karty. Ale nie każdy je przeczyta. Podczas rozkładu kart, karty „mówią”
do wróżącego, stąd doskonale on rozumie ich znaczenie. Nie symbolika
jest ważna, że karo oznacza pieniądze, a kier miłość. Dlatego z
„przypadkowego” układu kart można trafnie odczytać przyszłe zdarzenia,
nawet z podaniem przybliżonych dat.
Wielu
wykładowców na seminariach z NLP twierdzi, że tarot wpływa na
podświadomość, jakby miał ją informować o przyszłych zdarzeniach. Tu
powstaje paradoks. Jeżeli tak jest faktycznie, to informacja o układzie
kart, jest przekazywana do świadomości, która nie wie co się zdarzy.
Dla
mnie jest to jasne. W przeszłości często miewałem sny, które spełniały
się po kilku miesiącach. We śnie widziałem miejsca, twarze ludzi,
których zupełnie nie znałem. A po kilku miesiącach na jawie
przypominałem sobie ten sen. Te same — dosłownie identyczne — budynki i
te same twarze. Jeżeli miałoby być tak jak twierdzą eksperci od NLP, to w
jaki sposób wytłumaczą to zdarzenie, jak i słowa Josepha Murphy w jego
„Potędze podświadomości” na ten sam temat?
Możemy
wziąć pod uwagę fakt, że Joseph Murphy, czy Ben Sweetland, byli o wiele
głupsi niż polscy eksperci od NLP. Różnica jest jednak taka, że wielu
zachodnich pisarzy z dziedziny NLP, którzy zgodnie twierdzili, że
podświadomość zna przyszłe wydarzenia, na swoich książkach zarobili
ogromne pieniądze, a liczba ich czytelników podawana w milionach, nie ma
żadnego porównania do dziesiątek uczestników seminariów NLP w Polsce.
Dlaczego
jednak wiele wróżb się nie sprawdza? Wróżba jest aktualna tylko w tej
chwili, gdy jest wykonywana. Ukazuje prawdopodobną drogę, która została
wybrana. Natomiast podświadomość może zmieniać niektóre momenty w siatce
zdarzeń, zmieniając je na najbardziej korzystne dla nas samych. Czyli
jeżeli słyszę od wróżbity, że spotkam dziewczynę moich marzeń, znajdę
dobrą pracę, mogę rozumieć, że takie plany podjęła moja podświadomość.
Jeżeli będę do tego dążył, tak się stanie. Jednak wiele zmienia się w
moim życiu każdego dnia. Moja podświadomość układa moją siatkę zdarzeń.
Ja nie uznaję zdrady i jeżeli dochodzi do mojej informacji, że
dziewczyna, na której skupiam uwagę puszcza się z innymi, wówczas
podświadomość reaguje natychmiast i zmienia błyskawicznie siatkę
zdarzeń. Dzieje się tak dlatego, że ja i tak dałbym sobie spokój z tą
dziewczyną. I wtedy mam powiedzieć, że wróżba się nie spełniła?
Przed
wielu laty, kilkunastu chłopaków zalecało się do jednej dziewczyny.
Każdy z nich miał wywróżone, że dziewczyna będzie jego. Zdawałoby się to
zupełnie pozbawione sensu. Ale tak naprawdę, każdy z tych chłopaków
miał szansę zdobyć tę dziewczynę. Po raz kolejny mamy potwierdzenie, że
nie istnieje żadne przeznaczenie. Bo gdyby istniało, wówczas wróżbita
powinien powiedzieć, że NN dostanie tą dziewczynę. Tak się nie stało.
Każdy miał równe szanse. Czyli według kart w oczach tej dziewczyny
wszyscy mieli szansę zostania jej facetem. Nikt z tych ludzi nie
zastanowił się nad tym co mogę zrobić, żeby tak się stało, co mogę
zrobić, żeby to osiągnąć?
Osobiście
nie potrzebuję żadnego wróżenia, bo wiem, że stanie się to, czego tak
naprawdę chcę. Zawsze! Jednak jak do tego dojdzie jest kwestią moich
myśli. Przed wielu laty w mojej głowie powstało marzenie: zamieszkać w
Gdyni i znaleźć tam dziewczynę. I stało się tak jak chciałem, ale z
powodu złej precyzji myśli zostałem zaskoczony. Wszystko się może
zdarzyć. Wszystko. Wiecie co oznacza wszystko? Wszystko oznacza, że nie
występują żadne ograniczenia. Chcesz i masz. A dlaczego chcesz, a nie
masz? Bo nadal ograniczają cię stare programy z dzieciństwa lub
informacje o tym jak trudno zdobywa się rzeczy materialne. Tu również
można dodać wszystko. Ograniczeń nie ma, ani w jedną, ani w drugą
stronę. Jeżeli źle wyrazisz myśli wówczas otrzymasz w taki sposób jak o
tym myślisz. Dlatego czasem warto poradzić się wróżbity, bo wskazuje on
naszej świadomości, świadomemu umysłowi, co może się zdarzyć.
Zdarzają
się jednak wróżby naciągane, co ostatnio stało się popularne. Nieraz
wróżbita siedzący naprzeciwko mnie zerka na mnie i mówi, ale słowa są
odpowiedzią na moją reakcję, na zachowanie oczu, czy mimikę. Wróżbita
mówi, a ja swoim zachowaniem potwierdzam lub zaprzeczam. Niestety, takie
wróżby są zwyczajnym naciąganiem. Bardzo popularne stały się wróżby
przez sms. Zaskakujące, że tak wiele osób daje się naciągać w ten
sposób. Ostatnio spryciarze zaczęli swoje wróżby wysyłać przez e-mail!
To już totalna porażka. „Przez cały dzień myślałam o tobie” — dobre!
Uśmiać się można na całego. Ale cały tekst jest pięknie opisany. „Zaraz
dostaniesz darmową wróżbę”. Słowo „darmową” tak dobrze wpływa na ludzi,
że pragną poznać treść przepowiedni.
Jeżeli
rozmawiasz z prawdziwym znawcą kart, powie on tobie, że nie wykona
wróżby częściej niż dwadzieścia osiem dni, bo z kart nie wolno żartować.
Nie do końca rozumiem co oznaczają te słowa, ale moja ciekawość
posunęła się do tego, że próbowałem. Oczywiście żadna przepowiednia się
nie sprawdziła. Zaś moja ciekawość bardziej cechowana jest działaniem
„niewiernego Tomasza”, niż pragnieniem poznania przyszłych wydarzeń.
Wielu
ludzi pragnie poznać swoją przyszłość, ale nie zastanawia się jak
daleko chce poznać przyszłe zdarzenia. Mówimy też często o
przeznaczeniu, że ono istnieje, ale skoro tak, to wówczas należy
zapytać, czy każdy człowiek ma przeznaczenie? Czy przeznaczenie każdego
człowieka jest ściśle określone, z najdrobniejszymi szczegółami, czy też
tylko jest drobnym zarysem tego co może się zdarzyć?
Zawsze
jednak wierzymy w przepowiednie jeżeli ona jest korzystna, jeżeli nie
jest inaczej, wówczas nazywamy wróżbitę różnymi epitetami. Za każdym
razem zapominamy, że wszystko jest w nas. Moc zmiany przyszłości, efekt
działań z dalekiej przeszłości, czy intencje innych ludzi. Sprawa jest
tak złożona, że ciężko jest pojąć w jednym kierunku wszystkie działania.
Człowiek nie urodził się, żeby umrzeć, tylko… zapewne jest jakiś cel
życia. A jaki to cel? Chyba każdy na to pytanie potrafi sobie
odpowiedzieć… a jeżeli nie potrafi, to żaden wróżbita tym bardziej nie
odpowie w stu procentach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz